Motta

" Quod me nutrit me destruit "
Co mnie żywi, niszczy mnie <3

Porażka nigdy nie wchodzi w rachubę!


Tylko jedno może unicestwić marzeniestrach przed porażką

sobota, 9 czerwca 2012

TRAGEDIA!!

Wróciłam dzisiaj z całonocnej imprezy i jestem załamana. Waga pokazała 48kg!!!!!!!!!! Jak to możliwe, skoro jeszcze 3 dni temu pokazywała 45 :<<< jestem mega wkurzona. Co mam robić??? Jak zrzucić szybko te okropne 3 kg, a póżniej jeszcze kolejne??? POMOCY!!!!!!!!!!!!!

DZIENNA GŁODÓWKA
ROWER LUB ROLKI MINIMUM GODZINE
GODZINA HULA-HOP

6 komentarzy:

  1. Tylko się nie załamuj. Może wzrost wagi zmobilizuje Cię bardziej do diety i ćwiczeń?
    Nie mam pojęcia, czemu przytyłaś, na to pytanie musisz sama sobie odpowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. głodówka tu nie pomoże, a może nawet zaszkodzić, polecam brzuszki i jazde na rowerze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wzrost wagi może być spowodowany tym, że nagle zjadłaś dużo. Jutro rano waga będzie pewnie niższa, a 48 kg to moje marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile już czasu kręcisz hulahopem? widac efekty? Ja dopiero zaczęłam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzienna głodówka z uprawianiem sportu? Czyś Ty na mózg upadła? Starczy dobre odżywianie [w mniejszej ilości] i dobry ruch. Głodówka, phi... też mi coś.
    Wpadnij: www.sushan-blog.blogspot.com
    PS.: 48 kilogramów to nie dużo. Tyle, ważą dziewczyny w wieku 13 lat.

    OdpowiedzUsuń