Motta

" Quod me nutrit me destruit "
Co mnie żywi, niszczy mnie <3

Porażka nigdy nie wchodzi w rachubę!


Tylko jedno może unicestwić marzeniestrach przed porażką

sobota, 7 kwietnia 2012

Nienawidzę się!!!!!!!!

Mam ochotę zniknąć. Od wtorku nie jadłam praktycznie nic, przyjmowałam jakieś 500 kcal. A dzisiaj? Sprobowałam kawałek sernika :< Czuję się okropnie. Mam wrażenie, że ważę jakieś 10 kg więcej :< Próbowałam wymiotować, ale nic to nie dało. Właśnie zaparzyłam sobie zioła silnie przeczyszczające Senes Fix  Herbapol. Są bardzo skutecznie. Ostatnio jak je wypiłam, to przez 3 dni nie wychodziłam z łazienki. Dla chudości trzeba się poświęcać. Nienawidzę się, nienawidzę się, nienawidzę się!!!!! Jeszcze jutro to wspólne śniadanie i obiad z rodzicami :< Jak oszukać ich, że jadłam? Na obiad na szczęście mama zrobiła dla mnie osobne jedzenie, więc ulga. A rano? jakoś będę musiała kombinować. Najgorsze jest to, że mama chyba słyszała jak próbowałam wymiotować, bo gdy zeszłam na dół to była dziwnie podejrzliwa, co takie dziwne odgłosy z góry dochodziły. Szybko na szczęście zmieniłam temat. Mam nadzieję, że nie wróci już do tego...
Dlaczego się skusiłam na spróbowanie? Będzie mnie to teraz dręczyć przez najbliższą noc... Boję się aż jutro rano wejść na wagę, przecież jak będzie chociaż 0,5 kg więcej to się załame totalnie. Oby Senes Fix zadziałał skutecznie i wyrzucił ze mnie ten potworny dzisiejszy dzień. Idę teraz poćwiczyć i spalić te paskudne kalorie!!!
Nigdy się tak nie bałam jutrzejszego poranka jak dziś.

WŁAŚNIE TAK SIĘ TERAZ CZUJĘ :(

JESTEM GRUBAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!

czwartek, 5 kwietnia 2012

Jedne jeansy, a tyle radości.

Jakie to miłe uczucie wyciągnąć z szafy spodnie, które jeszcze nie dawno były na mnie za małe, a teraz są luźne!!! Motywacja do dalszego gubienia zbędnych kilogramów cały czas jest, a nawet jeszcze większa <3

środa, 4 kwietnia 2012

thinspiracje na dzisiejszy dzień :)



którą siebie wybierasz??

1,5 kg lżejsza!!!!!!!

Jest dobrze. 1,5 kg mniej :) jestem dumna z siebie. rzadko piszę, bo nie mam czasu w ogóle na nic. idą święta, więc muszę coś wymyślić, żeby nie jest nic ponad programowo. Tylko jak? muszę do końca kwietnia schudnąć 4 kg! zrobię wszystko co w mojej mocy. Udowodnie wszystkim i co najważniejsze samej sobie, że jeśli się czegość bardzo chce to zawsze to można osiągnąć <3